Choć niejednokrotnie wydaje się, że proweniencja czeskiego ciasta Marlenka jest już dobrze znana, nie zaszkodzi przypomnieć najważniejszych faktów z życia Marlenki. Jej sukcesów nie tylko wśród czeskich słodyczy, ale popularności w całej Europie. Jest to historia niczym z krainy miodem płynącej, ponieważ to ciasto czeskie miodownik słynie z tego, że zawiera w sobie najprawdziwszy beskidzki miód.

Historię te powinniśmy rozpocząć od korzeni czeskiego ciasta Marlenka, które zawdzięcza kuchni ormiańskiej. Sama droga Ormian na ziemie czeskie sięga już średniowiecza. Wtedy to pierwsi kupcy, pochodzący z Armenii przemierzali ziemie Korony Czeskiej, na która składały się Czechy, Morawy i po części Śląsk. Prawdą jednak jest, że czesko – ormiańskie stosunki przybrały na sile dopiero w drugiej połowie XX w. Niemniej jednak po drodze do sukcesu ciasta czeskiego Marlenka zdarzył się przynajmniej jeden znaczący epizod, do którego niezmiennie lubi nawiązywać twórca marki Marlenka Ormianin Gevorg Avetisyan.

Mianowicie na długo przed utworzeniem Austro – Węgier, bowiem w roku 1704 niejaki Georgius Deodatus Damascenus założył pierwszą kawiarnię w Czechach. Skłoniło go do tego brak skuteczności prowadzonych interesów w Wiedniu. Udając się do Pragi w poszukiwaniu rozwiązania dostrzegł, że tamtejsza kawa sprzedawana jest tylko w aptekach. Dusza kupiecka nie pozwalała mu pozostać obojętnym na potencjał wynikający z braku konkurencji. Tym samym zapoczątkował sprzedaż i propagowanie kawy na ulicy. W momencie, gdy rozpowszechnił dostatecznie wspaniały produkt, uzyskał prawa mieszczańskie, co pozwoliło mu na otwarcie prawdziwej kawiarni pod nazwą U zlatého hada (Złoty wąż).

Ta opowieść, drodzy Państwo, stanowi swego rodzaju nić wiążącą historię ormiańskiego kupca sprzed przeszło trzech wieków z niekwestionowanym twórcą czeskiego ciasta Marlenka. Akt determinacji i odwagi krajana Gevorga Avetisyana pomógł jemu samemu w zapoczątkowaniu i rozwinięciu biznesu, którego fundamentem jest to Marlenka ciasto czeskie. A czeskie dlatego, że same tory miodowe są w Czechach niezwykle popularne.

Ale wspominając drodze twórcy ciasta Marlenka do sukcesu nie możemy pominąć trudnych początków. W 1995r. rodzina Avetisyan, osiedlając się we Frydku – Mistku, poszukuje sposobu na utrzymanie się na obcych ziemiach. Pamiętajmy, że jest to okres tuż po upadku komunizmu. Z jednej strony wiele możliwości, z drugiej zaś przytłaczająca swoboda działania, w której nie łatwo się odnaleźć. Rodzinna legenda głosi, że Gevorg charakteryzował się niemal mistycznym stosunkiem do swoich poczynań. Stąd też zupełnie naturalnym wydaje się prośba Boga o wskazanie drogi, jaką powinien podążać. I wydarza się coś niebywałego. Autor czeskiego ciasta Marlenka doznaje olśnienia, czy może wręcz natchnienia, w którym Twórca prosi go o odrestaurowanie krzyża w kościele św. Jostka we Frydku – Mistku. W zamian za to ofiaruje mu intuicję, która pcha samego Avetisyana w kierunku idei o torcie miodowym, który zawojował świat.

Musicie Państwo wiedzieć, że Ormianie szczycą się swoimi tortami miodowymi na całym świecie, uważając je za tradycyjne ciasto ormiańskie. Sam przepis na czeskie ciasto Marlenka nasz Ormianin przywiózł ze sobą z Armenii. I tym oto sposobem, przekładany warstwami pysznego ciasta i karmelowego kremu, zawierający najpyszniejszy beskidzki miód, czeski miodownik (otrzymujący nazwę po matce i córce twórcy) zdobywa rzesze klientów na całym niemalże świecie.

Początkowo są to wypieki domowe, by zbadać potencjał rynku oraz zachęcić klientów do kupna tego okazałego tortu miodowego. Po latach powstaje fabryka, gdzie ciasto Marlenka jest produkowane ręcznie, aż w końcu wyłania się z tego prawdziwy piekarski przemysł oparty przede wszystkim na torcie miodowym Marlenka i wielu jemu pochodnych produktach. Oczywiście znajdziemy je w niniejszym sklepie. A są nimi kulki marlenka, które w niczym nie ustępują wyśmienitemu pierwowzorowi, jakim jest sam tort miodowy Marlenka. Obok nich znajdziemy napoleonki, które u nas znane sa pod postacią kremówek, a ponad to całą plejadę smakołyków wieńczy charakterystyczna baklawa.

W przełomowym 2003 roku we Frydku-Mistku, w Republice Czeskiej powstaje produkcja tortu Marlenka. Domowa receptura, która pamięta przodków naszego Ormianina mówi o użyciu składników najwyższej jakości. Tak też postąpił Gevorg, wybierając miód z samego serca Beskidów. Dzięki tak pieczołowicie dobranym składnikom ciasto Marlenka można bardzo długo utrzymać w świeżości. Dodatkowym atutem tortu Marlenka jest brak posiadanych konserwantów. Po prostu tradycja i stare metody przyrządzania żywności w zupełności wystarczą do zachowania świeżości.

Na dowód uznania ciasto Marlenka otrzymało klasę jakości "A". jest to najwyższa klasa, którą przyznaje minister rolnictwa w Czechach.