Pachlava Marlenka
Pierwszym skojarzeniem, jakie się nasuwa mówić o baklawie to Bliski Wschód. Rozgrzana Turcja, gorąca herbata, która paradoksalnie gasi pragnienie i chłodzi, a do tego słodki do granic możliwości deser. Albo Grecja, może z wyjątkiem herbaty. Kuchnia turecka (baklawa turecka) czy kuchnia grecka (baklava grecka) to jak najbardziej właściwe skojarzenia. Na myśl możemy przywołać jeszcze Bałkany. Ale spójrzmy na mapę, to zaraz dostrzeżemy, że wpływ kuchni tureckiej na desery Ormianskie wydaje się być zgoła oczywisty. Stąd tez w ofercie marlenki klasyczna baklawa, którą sami nazywają pachlavą.
Podobnie, jak na całym świecie, również Marlenka, tworząc Pachlavę wykorzystuje listki ciasta, przełożonego miodem i orzechami włoskimi. Tak, jak pozostałe produkty Marlenki do produkcji Pachlavy zostały wykorzystane najwyższej jakości surowce. Bez użycia konserwantów i syntetycznych barwników. Mamy tu przede wszystkim, znany z czeskiego ciasta Marlenka, beskidzki miod i takie same orzechy wloskie. Całość zapieczona i pokrojona w charakterystyczny kształt rombów. Sześć kawałków w opakowaniu tworzy doskonały deser, którego uzupełnieniem może być doskonałej jakości Arabica – również z Marlenki.
Ministerstwo Rolnictwa Republiki Czeskiej przyznało temu produktowi krajowy znak jakości KLASA.